Zapomniane prawdy

12 największych sekretów życia zapomnianych przez rodzaj ludzki

Wiecie co ? Im bardziej rozmyślam o życiu, o ludzkości, cywilizacji i dokąd to wszystko nas zaprowadzi, tym bardziej nabieram przekonania, że ciąży nad nami wszystkimi jakiś rodzaj klątwy. Największym przekleństwem współczesnego człowieka jest zapominanie lub zapomnienie. Wydaje się, że to straszne zjawisko zapominania, szerzy się niczym grypa i ogarnęło prawie cały ludzki rodzaj. Indywidualnie, zbiorowo, historycznie i kulturowo, przede wszystkim kulturowo, jesteśmy predestynowani do tego by zapomnieć.

I nie chodzi tu tylko o zapomnienie naszej przeszłości, ale także naszego miejsca w teraźniejszości, miejsca w “tu i teraz“. Zapomininamy również o odpowiedzialności za przyszłość. Na poziomie osobistym, nasz stan świadomości oparty na ego, wydaje się mieć za zadanie utrzymywać nas w stanie zapomnienia. Ego stara się zerwać ostatnie połączenia do naszego bytu jako do całości, do sieci istnień wzajemnie połączonych. Świadomość i byt oparty na ego zrywa nasz dostęp do świadomości zbiorowej. I nie mówię tu o nieświadomości zbiorowej, której istnienie dowodził C. G. Jung, która więcej wspólnego ma raczej z instynktami i wzorcami reagowania. Choć i ta zahacza niejako o pojęcie świadomości – gdyż dostarcza nam w swoim przejawie m.in. proroczych snów czy dostęp do wiedzy o zwyczajach i wierzeniach nie mających wydawało by się, nic wspólnego z aktualnym żywotem danej osoby.

Zapomniane prawdy

 

Mówiąc o świadomości zbiorowej, mam na myśli coś więcej. Różni ludzie, badacze, używają różnego nazewnictwa: energia pola zerowego, akasha, sieć, źródło, i wiele innych. Ale to temat na zupełnie inny, oddzielny artykuł. Zostawmy to teraz.

Pisałem wcześniej o zrywaniu połączeń przez ego. Otóż na poziomie zbiorowym, to zapomnienie jest utrwalane i wzmacniane poprzez wpływy społeczne i kulturowe, które zmuszają nas niejako do dopasowania się do ogólnie przyjętego wzorca życia jednostki społecznej. Konsumpcjonizm, nieautentyczne życie pozbawione prawdziwej radości, mgła “zarzucana” na oczy pod postacią wiecznych kłamstw i głupot w telewizji, odurzanie się alkoholem, przygodny seks bez żadnych trwalszych konsekwencji i prawdziwej radości, czy w końcu meterialistyczne podejścia do świata, uzurpowanie sobie władzy do wszystkiego co żyje razem z nami na tej planecie oraz postrzeganie wszystkiego przez pryzmat władzy i posiadania.  Te wszystkie czynniki powodują, że zatraciliśmy prawie całkowicie jako ludzkość, naszą łączność z tym co najistotniejsze.

Zapomnieliśmy.

Postaram się Wam teraz przypomnieć, co moim skromnym zdaniem umyka naszej uwadze i jest wypychane z naszej świadomości poprzez wszystkie te zgubne czynniki, od ego po materializm:

    1. Zapomnieliśmy o naszym miejscu w przyrodzie

      W okresie ostatnich kilkuset lat straciliśmy swoje połączenie z naturą. Zaspokajając swoją nieskończoną chciwość dopuściliśmy się zniszczenia i prawie całkowitej eksploatacji zasobów naturalnych. Próbujemy nieustannie kontrolować naturę w swoim przypływie szaleńczego poczucia władzy i przekonania, iż wszystko należy tylko do nas. Kultura zachodu wpajała nam potrzebę zdynstansowania się od naturalnego kręgu życia. Zapomnieliśmy jak słuchać i rozumieć naturalne rytmy i cykle ziemi – jego znaki i języki (na szczęście rośnie liczba ludzi próbujuących odtworzyć swoje połączenie z przyrodą, czy to poprzez świadome decyzje życiowe, czy poprzez roślinnych nauczycieli). Zapomnieliśmy podążać ścieżką natury i żyć w równowadze z nim.
      Nasze miejsce w przyrodzie

    2. Zapomnieliśmy nasze połączenie z kosmosem i życiem

      Przez odłączenie się od natury, zapomnieliśmy, że jesteśmy głęboko do niej podłączeni. Jesteśmy też podłączeni do nieskończonych cykli wszechświata. Niektóre rdzenne plemiona żyjące na obrzeżach cywilizacji, a które nadal kultywują zwyczaje i wierzenia przodków, zachowały to połączenie. Darząc je szacunkiem i czcią. My, ludzie zachodu, mamy wpajane poczucie odrębności od tego nierozerwalnego systemu. To przeświadczenie zaprowadziło nas do utraty równowagi. Zapomnieliśmy już jak to wszystko jest ze sobą połączone, a świadomości utkana jest w delikatnym i pięknym tańcu wszystkiego co istnieje.
      Połączenie z kosmosem

    3. Zapomnieliśmy naszą starożytną mądrość

      Zapomnieliśmy też niestety naszą rodową wiedzę i mądrość. W ślepym dążeniu do zdobywania wiedzy naukowej poprzez racjonalizację, naszej uwadze umyka niestety to co istotne. Zapomnieliśmy, że poprzez otwarcie serca, można doświadczać mądrości płynącej prosto z wnętrza. Zapomnieliśmy starożytne historie i mądrości ludowe. Wiek kolonializmu, przyczynił się do utraty wielu pradawnych tekstów i olbrzymiej wiedzy, które to nierzadko płonęły na stosie, w przypływie ślepej wiary w jedynego Boga i braku szacunku dla innych kultur oraz strachu przed tym co inne. Tak było między innymi w przypadku Konkwisty w Ameryce Pułudniowej. Spłonęło wtedy prawie całe dziedzictwo kulturowe, mądrość i wiedza wielu starożytnych kultur i ich mędrców. Wiedza, która według niektórych mogła zawierać informacje o przeszłych, przedpotopowych cywilizacjach. Wiedza, która mogłaby rzucić światło na to kim jesteśmy i skąd pochodzimy. (Ale to już zupełnie inna historia, zainteresowanych tym tematem w szególności odsyłam do książki Grahama Hancocka pt. “Ślady palców Boga”).
      starozytna-wiedza3

    4. Zapomnieliśmy naszą ścieżkę i nasze marzenia

      Przez to, iż przeż życie płyniemy zdala od naszej wewnętrznej ścieżki, zapomnieliśmy by śnić marzenie życia. Co najważniejsze, zapomnieliśmy jak przebudzić się w tym śnie i ujrzeć naszą prawdziwą naturę jako współtwórców życia, jako marzycieli, istoty, których marzenia stają się ich światem. Zapomnieliśmy, że mamy siłę do tkania marzeń i wykorzystania naszej siły woli, aby skierować ją w te marzenia, by te stały się rzeczywistością.

    5. Zapomnieliśmy nasz cel

      Zbyt dużo gadania, hałasu, nadmiaru informacji i po prostu szaleństwa w tej gęstej rzeczywistości dzisiejszych czasach. Zapomnieliśmy przez to po co tutaj przyszliśmy i co mamy tu do zrobienia. Zapomnieliśmy nasz cel. Złapani w trans środków masowego przekazu, w sfabrykowanym konsensusie rzeczywistości, straciliśmy z oczu naszą autentyczność, wewnętrzną iskrę, która napędza nasz do naszego szczęścia i samorealizacji. Zapomnieliśmy, iż jesteśmy tu i teraz po to by realizować się jako istoty duchowe obleczone fizyczną formą i osadzeni w konkretnym wszechświecie.starozytna-wiedza2

    6. Zapomnieliśmy, że wszystko jest miłością

      Jest to chyba tak wielka tajemnica, iż wydaje się, że tylko niektórzy mędrcy pojęli ją jako wszechogarniającą prawdę. Uważam jednak, iż ta prawda jest ukryta głęboko w każdym z nas, bez wyjątku. Wiedzieliśmy o tym kiedyś, gdy istniały cywilizacje, według niektórych teorii w zachodniej części północnej Afryki, w czasach gdy w miejscu Sahary były żyzne zalesione ziemie. Istniały wtedy cywilizacje nie oparte na podboju i ślepej ekspansji. Wiedzieliśmy o tym ale wiedzę tą utraciliśmy. Zapomnieliśmy, iż wszystko jest ostatecznie energią i świadomością oraz że miłość jest podstawową tkaniną egzystencji, która biegnie przez całe spektrum energii wszechświata i świadomości.

    7. Zapomnieliśmy by przebaczać

      Poprzez błędne przekonanie o naszej odrębności i odłączeniu od wszystkich i od wszystkiego, zapomnieliśmy czym jest przebaczenie. W swym najbłębszym sensie przebaczanie jest aktem przypomnienia sobie, iż jesteśmy jedną cząstką całości, całości wszystkich i wszystkiego, i że nie ma w tej całości czegoś takiego jak ofiara czy winowajca. Istniejemy po prostu jako razem poruszająca się poprzez dynamiczną sieć zwaną życiem CAŁOŚĆ.

    8. Zapomnieliśmy o wolności

      Każdego dnia pamiętaj o jednej rzeczy, zostałeś stworzony / urodziłeś się, po to by być wolnym.
      Fakt jest taki, że niestety urodziliśmy się i dorastamy w takiej rzeczywistości, w której “wolność” to tylko koncepcja. Jesteśmy zobowiązania do noszenia kajdan strachu, nieporozumień, fałszywych ideologii, które ustanawiają okup, zasady i przepisy tylko po, by chronić interesy niewielu i czerpać nieustające dla nich zyski. Zapomnieliśmy przez ten ucisk, że tak naprawdę jesteśmy przedstawicielami zmian. Jesteśmy wolni, aby być tym kim jesteśmy, bez lęku czy poczucia winy.
      Zapomnieliśmy o radości

    9. Zapomnieliśmy nasze prawdziwe moce

      Nieustanne życie w strachu i stresie spowodowało, że zapomnieliśmy jak potężni jesteśmy na prawdę. Zapomnieliśmy o tym jaki potężna moc i siła naszej woli oraz intencji ma zdolność transformacji rzeczywistości. Zostaliśmy zahipnotyzowani, wprowadzeni w ślepy i pusty trans, niczym lunatycy aby podążać za znakami jak automaty.

    10. Zapomnieliśmy ważne lekcje z historii

      Jeśli istnieje coś, czego uczy nas historia, to to jak szybko zapominamy nauki, które niesie ze ona sobą. Raz po raz ludzkość popełnia te same błędy, nie wyciągając żadnych nauk z historii. Powtarzamy ciągle te same wzorce chciwości i samozniszczenia. Nie powinniśmy obwiniać za indywidualne błędy popełnione przez człowieka w przeszłości, ale jesteśmy odpowiedzialni jako jednostki, aby pamiętać i przypominać sobie o minionych błędach i przekazywać je do zbiorowej psychiki.

      Wojna w Wietnami
      Wojna w Wietnamie
      Konfilkt izraelsko-palestyński
      Konfilkt izraelsko-palestyński

      Wojna domowa w Syrii
      Wojna domowa w Syrii
    11. Zapomnieliśmy o prostocie

      Ludzkie życie stało się o wiele bardziej złożone i skomplikowane. Zostaliśmy uwiedzeni blaskiem posiadania więcej a nie mniej władzy. Zapomnieliśmy być prości i jakie jest znaczenie prostoty. Życie jest na prawdę proste w swojej istocie. Prostota oznacza nic więcej jak odrzucenie wszystkich niestotnych rzeczy i idei, które zaśmiecają widok celu naszego życia i innych prawd, o których zapomnieliśmy.

    12. Zapomnieliśmy o zaufaniu, wierze i o zachwycie

      Utraciliśmy nasz zachwyt nad światem. Zapomnieliśmy o zachwycie nad cudem życia. Nasz sceptycyzm i cyniczny pogląd na świat uczynił z nas istoty, które straciły zaufanie do siebie i do magii wszechświata. Zapomnieliśmy jak wierzyć. Jest to chyba największa tragedia ze wszystkich. To osłabiło naszego ducha i zubożyło straszliwie naszą duszę.

planeta-ziemia

Jasną stroną moich oberwacji jest fakt, iż zauważam coraz więcej ludzi, którzy zdają się doświadczać przebłysku prawd, o których większość z nas nie pamięta. Otwarcie na duchowość, stawanie w opozycji wobec zgubnych wzorców wpajanych nam przez dzisiejszy kapitalistyczny i konsumpcyjny świat, współczucie i miłość do życia.
Szacunek i wiara.
Nie poddawajmy się.
Afirmujmy i wierzmy w lepszy, bardziej prawdziwy świat, gdzie nie pieniądz i posiadanie sprawują władzę, a mądrość i wiedza.
Gdzie ludzie nie kierują się tylko zaspokajaniem potrzeb materialnych, spełniania zachcianek ślepego hedonizmu bądź medialnego transu.
Świata, w którym podstawową wartością jest szacunek, miłość i współistnienie, a samoświadomość i rozwój duchowy stoją ponad błyskotkami, snobizmem, operacjami plastycznymi i całym tym stekiem bzdur. Świata gdzie nie ma strachu, a wspólna ezgystencja oparta na dobroci.
Wtedy dane nam będzie przeżyć jeszcze wiele lat, w innym przypadku obawiam się, iż nasze dzieci i wnuków czeka bardzo podzielony, zepsuty świat, a w konsekwencji nieuchronna zagłada.

Zachęcam do obejrzenia i posłuchania tych kilku wypowiedzi:

 

Jeśli choć po części zgadzacie się z przemyśleniami zawartymi w tym artykule, podzielcie się proszę nim ze wszystkimi znajomymi i polubcie nas lub sukbskrybujcie naszego NEWSLETTERA.
Obejrzyjcie też koniecznie ten film, może zakrawa nieco na oszołoma, mówi strasznie szybko, ale mówi PRAWDĘ.

 

5 comments

  1. Wydaje mi się, że mądre jest wszystko co napisałeś, jednak punkt wyjścia może trzeba postawić gdzie indziej. Mnie ostatnio intryguje pytanie, czy na pewno wszyscy ludzie są istotami zbudowanymi z tych samych “czynników”. Otóż ostatnio stwierdzam, że nie wszyscy ludzie są obdażeni w sfere duchowości / duszę. Tym samym nie cała ludzkość mogła “zapomnieć” o przytoczonych przez Ciebie aspektach, ponieważ nie wszyscy posiadają możliwość ich uświadomienia.

    Pomimo tego fajny tekst i na pewno pomimo negatywnego oddźwięku jest w stanie coś stworzyć w umysłach odbiorców/ moim.

    Pozdrawiam!

    1. Witaj Kornel,
      oczywiście pogląd na duszę to kwestia światopoglądowa, jednakże, my tutaj, traktujemy duszę jako składnik wszystkiego co istnieje, WSZYSTKIEGO – zarówno materii ożywionej jak i nieożywionej. Co innego to świadmość posiadania duszy przez istoty rozumne, czytaj ludzi. Tu się zgadzamy – jeśli to miałeś na myśli – niektórzy ludzie albo zdają się ignorować fakt jej posiadania lub po prostu mu zaprzeczają.

      Miłego Dnia !

  2. Rodzaj ludzki niczego nie zapomniał. Nauczył się manipulować historią i przekazami, tak więc to co istotne nie zostało przekazane. Bardzo ważne sprawy zapisane w księgach spłonęły “przypadkiem”.
    Przebaczanie wszystkiego prowadzi do bałaganu duchowego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.